Promocja!

„Historia Różowego Kontenerka” [Audiobook]

(79 opinii klienta)

30.00 

Tekst napisała i czyta: Małgorzata Szablowska
Opracowanie muzyczne: Michał Szablowski

Opis

Historia Różowego Kontenerka ma swój początek w małej indiańskiej wiosce nad brzegiem Javari, którą odwiedziłam podczas mojej wyprawy do amazońskiej dżungli. Opisywane przeze mnie zdarzenie zmieniło moje życie na wielu poziomach, co ciekawe, historia ta dalej się pisze a Ty, właśnie Ty (!), możesz mieć realny wpływ na jej zakończenie. Jeśli chcesz poznać zaskakującą i poruszającą opowieść o przygodzie w Amazonii oraz stać się częścią tej przygody – zapraszam! Obiecuję całą gamę emocji – od smutku przez wzruszenie do radości. Będzie mi miło, jeśli zechcesz ze mną podróżować. Wsiadaj na moją łódź! Ty, ja i Różowy Kontenerek odbijamy od brzegu i płyniemy!

Uwaga do każdego audiobooka dodaję dostęp do ebooka ze zdjęciami, czyli dwa w cenie jednego!

79 opinii dla „Historia Różowego Kontenerka” [Audiobook]

  1. Beata (zweryfikowany)

    Pani Małgosiu, cudowna historia z cudownym zakończeniem. Śledziłam cały czas opowieści o Ritce na fb, trzymając mocno kciuki za powodzenie akcji. Historia tak wzruszająca, opowiedziana hipnotyzującym głosem że nie można przestać słuchać (robota leży, ja leżę i nie mogę przestać słuchać😂). Jest PANI cudowną osobą, mocno zaangażowaną w sprawy zwierząt i niech Pani taka zostanie. Powodzenia w wychowaniu Ritki na pieska kanapowego.
    Gdy mi smutno, gdy mi źle opowieści z ZMD słuchać chcę🥰🥰🥰

  2. Karolina (zweryfikowany)

    Historia Rity jest piękna i tak wzruszająca, że momentami nie mogłam powstrzymać łez. Jestem pewna że Rita jest Pani dozgonnie wdzięczna za uratowanie życia, kochana psinka 😍 dziękuję, że nie przeszła Pani obok niej obojętnie. To tylko pokazuje jak wielkie ma Pani serce. Pozdrawiam Panią i Pani zwierzaki cieplutko 😘

  3. Renata Zawadzka

    Piękna i wzruszająca historia. Pani Małgosiu, jest Pani WIELKA. Cudowne uczucie wiedzieć, że są tacy dobrzy ludzie jak Pani. Dziękuję i pozdrawiam 😊

  4. Elżbieta

    Niesamowita historia pięknie opisana, ciekawie opowiedziana. wysłuchana tzw. „jednym tchem” dziś zamówiona.
    Jest pani CUDOWNA w tym co robi dla tej małej istotce ale i całej działalności dla zwierząt, czekam na szczęśliwy dalszy ciąg opowieści o Ricie.

  5. Ania (zweryfikowany)

    Niesamowita historia i pięknie opowiedziana,często czytam i oglądam Pani posty na fb.Usłyszałam i zobaczyłam panią gdy spotkała się Pani z Mariuszem po raz pierwiszy i opowiedziała o sobie i przemianie jaką Pani przeszła . Od zaraz Panią polubiłam 😊
    Teraz jak wielu innych czekam na dobre zakończenie tej historii 😊
    Pani Gosiu jest PANI WIELKA😘😘🤩😍

  6. Renata Kaptur

    Pięknie opowiedziana historia Czekam na dalszy ciąg tej historii . Pozdrawiam

  7. Martyna

    Jest to historia magiczna, wspaniała, płynąca prosto z serca. Słucha się jej z zapartym tchem i nie sposób się od niej oderwać nawet na chwilę. Głos pani Małgosi jest jak zawsze ciepły i kojący, do tego profesjonalne wykonanie, cudowna oprawa muzyczna. Wszystko to sprawia, że historię chłonie się wszystkimi zmysłami na raz. Pani Małgosia swoją ogromną empatią oraz wrażliwością przywraca wiarę w dobro tego świata, a także pokazuje, że każdy z nas może opuścić swoją strefę komfortu oraz wyjść naprzeciw przygodzie. Autorka udowadnia raz za razem, że nie ma rzeczy niemożliwych. Dodam jeszcze od siebie, że już w Kocim Pokoju marzyło mi się, żeby pani Małgosia nagrała kiedyś jakiegoś audiobooka, ponieważ głos jej jest absolutnie wspaniały, terapeutyczny, leczący. Do tego lekkie pióro, świetny warsztat językowy, no bomba. Mam ogromną nadzieję, że będą kolejne!

  8. Ola (zweryfikowany)

    Dziękuję za Pani dobro i wrażliwość. Historia Rity, a właściwie Wasza wspólna jest niesamowita. To opowieść o ogromnej miłości do zwierząt, która pokonuje wszelkie przeciwności nawet jeśli wydaje się to niemożliwe. Kiedy jej słuchałam czułam ogromne, czyste ciepło, dobro i miłość. Dziękuję … i czekam na ciąg dalszy.

  9. Katarzyna Lewandowska (zweryfikowany)

    Niesamowita,wzruszająca historia.Słuchało się z zapartym tchem i łzami w oczach.Teraz będę czekać na Ritkę razem z Panią.Marzę ,żeby wszystko ułożyło się pomyślnie i niebawem będziemy mogli oglądać filmiki z Fiki Miki oraz Ritką ze spacerów.

  10. ANECZKA MĄSIORSKA

    JESTEŚ BARDZO DOBRĄ KOBIETĄ MOJA KOCHANĄ ILE DOBREGO ZROBIŁAŚ DLA TYCH ZWIERZĄT CHWAŁA CI ZA TO ŻE JESTEŚ BO BEZ CIEBIE TO BYŁO BY NIC STEGO Z TYCH ZWIERZĄT MÓSISZ TO ROBIĆ DALEJ GOSINKO💋💋💋💋💋😘😘😘😘😘

  11. Joanna Tryksza (zweryfikowany)

    Historia piękna i poruszająca.Prawdziwa.Rozgrywa się prawie na naszych oczach.Na długo zostaje w głowie i w sercu.Przepięknie zrealizowana.Trudno oderwać się od nagrania.Głos Pani Małgosi ciepły i kojący.Muzyka w tle i zdjęcia wspaniale uzupełniają opowieść.Czekam na ciąg dalszy i trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie.

  12. Hania Ha

    Pani Gosiu kochana,jest w Pani wszystko to, co w człowieku najcenniejsze: Wrażliwość. Miłość. Żarliwość. Odwaga. Utalentowanie. Gratuluję pierwszej? książki.

  13. Prelud (zweryfikowany)

    I przeczytałam i odsłuchałam… Historia piękna, chwytająca za serce, pięknie oprawiona muzycznie i przedstawiona, i wierzę, że zakończenie też będzie piękne. Oczywiście się zryczałam, bo widziałam tę psinkę i całą masę innych biednych stworzeń, konającą gdzieś w rowie i żywcem zjadaną przez insekty, oczami wyobraźni. Raz jeszcze dziękuję Pani, Pani Małgosiu, że nie przeszła Pani obojętnie obok tej psiej tragedii. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy, już tylko szczęśliwy 🙂 Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia oraz samych wspaniałych przygód i szczęśliwych ich zakończeń 🙂
    Ewa

  14. Bogusia Misterkiewicz

    Historię różowego kontenerka przeczytałam już wcześniej, jednak z ogromną przyjemnością wysłuchałam tej opowieści. Pięknie piszesz Gosiu, opowiadasz miłym, ciepłym głosem, a oprawa muzyczna zrobiona przez twojego syna jest wspaniała. Trzymam kciuki za powodzenie tej misji ❤️❤️❤️

  15. Magdalena Kaczmarek

    Czytało się z zapartym tchem, z każdą chwilą coraz ciekawiej, coraz bardziej zatracałam się w piękno tej opowieści.
    Ale audiobook !!!!
    To miód na serce!
    Słuchanie tej historii opowiedzianej przez Panią Małgosię i okraszonej dźwiękami dżunglii i przepiękną oprawą muzyczną to rozkosz dla serca i ucha.
    Polecam gorąco, jeżeli chcecie przeżyć niesamowitą przygodę i wziąć udział w czymś wyjątkowym.
    A ta historia jeszcze trwa, jeszcze piszą się kolejne rozdziały, na które czekam z wypiekami na twarzy i trzymam bardzo mocno kciuki za jej zakończenie.
    Pani Małgosiu, po stokroć dziękuję, że mogę brać w tym udział jako czytacz i jako słuchacz.
    Dziękuję z całego serca.

  16. Urszula

    Nie mogłam się powstrzymać i wysłuchałam /przeczytałam historię o Ritce. Jest to prawdziwy wyciskacz łez i wierzę, że z dobrym zakończeniem (będę śledzić jej losy dalej). Pani Małgosiu, jest Pani cudownie empatyczną osobą, powiedziałabym Aniołem. Chylę czoła i ściskam kciuki, żeby historia Ritki miała dobre zakończenie, na razie wierzę, że u obecnego opiekuna ma się coraz lepiej. Ufff, muszę jeszcze raz, na spokojnie przeczytać tę historię i obejrzeć piękne zdjęcia. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam

  17. Renata (zweryfikowany)

    Jest to mój pierwszy audiobook i jestem pod dużym wrażeniem Piękna, wzruszająca historia ,czyta się ją z wielką ciekawością.Ale słuchając tej opowieści ,wyrażonej Pani ciepłym głosem, wspaniałą narracją oraz podkładem muzycznym można oczami wyobraźni przenieść się do tych miejsc.Dziękuję.

  18. Agnieszka

    Gosiu , pięknie to napisałaś
    Dla mnie ta historia jest o Tobie , a Rita to kolejne zwierzątko szczęśliwie uratowane przez Ciebie . Podążaj dalej swoją drogą i pisz , bo robisz to naprawdę dobrze. Historii do spisania na pewno w Twym sercu wiele.
    A ta historia jest właśnie dlatego tak wzruszająca , bo płynie prosto z serca . Jest w niej szczerość , prawda ,miłość , wdzięczność i wiara w siebie.

  19. Bożena Ś

    Audiobook zakupiony dzisiaj miał poczekać do Nowego Roku…..
    Nie udało się, oddałam się słuchowisku, chłonęłam każdy dźwięk, każde słowo, każde zdanie.
    Niesamowita opowieść, cieszę się, że mogłam w tym uczestniczyć wyobraźnią, a fakty przedstawione i opisane przez Ciebie Gosiu świadczą o tym, że najmniejszy gest dobra, warty jest tego, czego doświadczamy po drodze , a na końcu drogi satysfakcja i poczucie spełnienia. Trzymam kciuki za…. Ty wiesz, za co i wszyscy, którzy wysłuchali tę opowieść 😊

  20. Jola (zweryfikowany)

    Cudowna przygoda, przepięknie opowiedziana! Ma Pani wspaniały dar pisania i opowiadania (ten audiobook do doskonały pomysł), ale przede wszystkim cudowne, wrażliwe serce i ogromną odwagę. Bo potrzeba jej było, aby w takim miejscu i okolicznościach zdobyć się na taki krok. Przywraca Pani tą historią wiarę w dobro. Trzymam mocno kciuki, aby udało się Pani jak najszybciej sprowadzić Ritkę do Domu.

  21. Kasia (zweryfikowany)

    Piękna historia, to takie cudowne, ze znalazła sie Pani w odpowiednim miejscu i czasie, ale tak jak pani zawsze mówi- w życiu nie ma przypadków. Mam nadzieje, ze wszystko rozwiąże się pomyślnie. Trzymam kciuki.

  22. Hania

    Właśnie wysłuchałam i na koniec pooglądałam zdjęcia. Wspaniała historia, wspaniale napisana i wspaniale odczytana, z pięknym podkładem muzycznym. Jestem pod wrażeniem i uśmiech nie schodzi mi z ust. Bardzo dziękuję za tę opowieść. Wspaniale że są tacy wrażliwi ludzie na tym świecie jak Pani, Pani Gosiu. Pozdrawiam serdecznie Hania

  23. Lidia

    Jestem pełna podziwu dla Ciebie, Gosiu – za to, co robisz dla zwierzaków i dla siebie również 🙂
    Historia niesamowita, bo pokazuje, że niemalże wszędzie można coś dobrego dla zwierzaka zrobić. Mam nadzieję, że dobrze się skończy, a pomysł by ją rozpowszechnić w postaci audiobooka jest naprawdę świetny.

  24. Jola Kola

    Przepiękna historia. Wierzę, że Rita wkrótce trafi do Pani…do swojego domu. Ogromna wrażliwość na krzywdę, dobre serce, ciepło i miłość do zwierząt. Z przyjemnością wysłuchałam audiobooka, obejrzałam zdjęcia.
    Z wielkim zainteresowaniem obserwuję Pani działania na rzecz kotów, filmiki są ciekawe. Podziwiam za cierpliwość i wytrwałość w próbach oswojenia z tzw. DZIKUSKÓW. Bardzo dziękuję za miłe chwile spędzone w towarzystwie Pani podopiecznych, za wszystkie niesamowite kocie historie, za emocje, za pozytywne wzorce zdrowego życia.
    Pozdrawiam i życzę dużo sukcesów w 2023 roku.

  25. Darzena :) (zweryfikowany)

    Historię Różowego Kontenerka kupiłam i otrzymałam tuż przed świętami, kiedy to już z góry wiedziałam, że czas na delektowanie się nią będę miała dopiero po świętach. Ale ciekawość zwyciężyła i już po niecałym kwadransie uznałam, że nic się nie stanie jak przysiądę na chwilkę i wysłucham pierwszy rozdział.
    Okazało się, że „przysiadłam” na dłużej, bo w żaden sposób nie mogłam się oderwać. Cudownie miły, kojący głos Lektorki, który zresztą dobrze znałam, jego ciepły, spokojny tembr i dykcja, jakiej nie powstydziłby się niejeden znakomity aktor spowodowały, że znalazłam się razem z Nią w środku dżungli i brałam udział w tych zdarzeniach. Wspaniała, profesjonalna oprawa muzyczna i zdjęcia, na które spoglądałam słuchając potęgowały to wrażenie.
    Wzruszająca historia psinki Rity wciągała i nie pozwalała się oderwać. Były łzy…. 🥺
    Gosiu, jesteś niespotykanie dobrym Człowiekiem, empatycznym i wrażliwym. Dzięki takim Ludziom świat staje się lepszy, wraca wiara w człowieka…. ❤️
    Podziwiam Twoją odwagę i upór w dążeniu do celu. Niby mam podobną wrażliwość na losy zwierząt, ale obawiam się, że brakło by mi odwagi… skończyłoby się na łzach i dobijającym poczuciu bezradności.
    Serdecznie pozdrawiam, gratuluję, czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy tego niesamowitego zdarzenia i trzymam kciuki za szczęśliwe jego zakończenie ✊🍀.
    Mam nadzieję, że Rita jest w dobrych, uczciwych rękach i cała historia będzie miała szczęśliwy koniec, a Ty Gosiu pokażesz nam zdjęcie Ritki zrobione w Twoim domu 😃.
    A teraz, już na spokojnie zakładam słuchawki, siadam w fotelu, zamykam oczy i…. znów wracam do dżungli ‼️

  26. Anna M.

    Pięć gwiazdek to za mało!!!!!To niesamowita historia słuchałam z zapartym tchem, jest Pani Małgosiu naprawdę pozytywnie (jak to pani powiedziała) szurnięta😂😂😂 porywając się na taką akcję 🫣 . Jeszcze teraz mam ciarki na całym ciele po wysłuchaniu tej przygody. Życzę Pani z całego serca żeby ta historia się dobrze skończyła i żeby pani jak najszybciej mogła przytulić Ritę.

  27. czarnafrida (zweryfikowany)

    Skonsumowałam audiobook na raz,unosząc co chwilę okulary,by łzy mogły swobodnie kapać.Jestem bardzo wrażliwa na głosy lektorów i tu ogromne zaskoczenie,ciepły łagodny głos,niezwykła dykcja,miód na moje serce.
    Historia niesamowita,dająca nadzieję na niezwykłe zakończenie.Dziękuję za piękny początek i czekam na takie samo zakończenie.

  28. Urszula

    Nie mogłam się powstrzymać i wysłuchałam /przeczytałam historię o Ritce. Jest to prawdziwy wyciskacz łez i wierzę, że z dobrym zakończeniem (będę śledzić jej losy dalej). Pani Małgosiu, jest Pani cudownie empatyczną osobą, powiedziałabym Aniołem. Chylę czoła i ściskam kciuki żeby historia Ritki miała dobre zakończenie, na razie wierzę, że u obecnego opiekuna ma się coraz lepiej. Ufff, muszę jeszcze raz, na spokojnie przeczytać tę historię i obejrzeć piękne zdjęcia. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!

  29. JZ

    Cudowna opowieść, słucha się jej wspaniale i z dużym wzruszeniem. Pani głos i ścieżka dźwiękowa pozwalają przepięknie poczuć klimat dżungli. Dobra robota! 🙂

  30. Krystyna Janik

    Wspaniała, ciepła, pelna humoru opowieść o przygodach w dżungli, o poznawaniu siebie, o przełamywaniu barier, o ratowaniu pieska opowiedziana ciepłym, kojącym głosem, który tak lubię z filmików nagrywanych w ZMD. Piękna muzyka w tle, słuchałam zauroczona i czekam na dalszy ciąg oraz szczęśliwe zakończenie całej historii.

  31. Klaudia (zweryfikowany)

    Historia różowego kontenerka to mój pierwszy audiobook to historia do słuchania i czytania w prowadza w świat słodko gorzki ale za sprawą p.Małgosi staje się lepszy czekam z niecierpliwością na kontynuację tej pięknej historii głos terapeutyczny oby życie Ritki było lepsze.

  32. Danuta

    Piękna, wzruszająca historia. Jest Pani cudowną, wrażliwą, odważną osobą. Historię cudownie się czyta i jeszcze lepiej słucha. Jestem wzruszona, poruszona, pełna podziwu dla Pani. Pełna też wiary, że wszystko ułoży się pomyślnie i kiedyś, gdzieś na spacerze będę mogła spotkać Panią z Fikunią, Mikunią i Ritką.

  33. Iwona Wojewódka

    Dla mnie to wzruszająca opowieść nie tylko o uratowanej Ricie, ale też opowieść o Pani. O tym, że odważyła się Pani zmienić swoje nastawienie do życia, dlatego zmieniło się wszystko. Czekam na ciąg dalszy.
    A poza tym Pani głos jest idealny do audiobooków. Z przyjemnością wysłucham innych w Pani wydaniu.

  34. Anna (zweryfikowany)

    Pani Małgosiu jak nie znoszę audiobooków tak stworzonego przez Panią uwielbiam 🥰 Cóż za historia, nie mogłam się doczekać kolejnego rozdziału😀 A najbardziej czekam na ciąg dalszy historii która się dopiero tworzy😀 Ahh gratuluję takiego talentu twórczego, nie każdy zachwyca od razu😀Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na dalsze losy.

  35. Honorata

    Pani Małgosiu,przepraszam ale nie mogłam wcześniej napisać ,cudowna historia Rozowego Kontenerka i Rity.Nie da się tego słuchać tak,żeby nie czuć,ze się tam jest z Pania i we wszystkim uczestniczy.Ja tam bylam ,widziałam i czułam to wszystko razem z Pania.Jest Pani Aniolem👼 ,dziekuje ze zawalczyła Pani o Ritke,z niecierpliwością będę wyczekiwać zakończenia tej cudownej histori Różowego Kotenerka 😊

  36. Ela (zweryfikowany)

    Cudownie opowiedziana historia z super podkładem śpiewającej dżungli. Słuchając Pani miałam gęsią skórkę i wzruszyłam się do łez.
    Pomimo, że wcześniej przeczytałam całą historię na fb, to kiedy jej słuchałam, to czułam jakbym się przeniosła w czasie i razem z Panią doznawała tych wszystkich wrażeń, oczami wyobraźni byłam w tej dżungli i uczestniczyłam w ratowaniu Rity.
    Czekam z niecierpliwością na szczęśliwe zakończenie tej niesamowitej historii.

  37. Ania F. (zweryfikowany)

    Wzruszająca historia! Smutek, radość, śmiech, łzy … Opowieść o tym, jak można zmienić świat, zmieniając życie jednego cudownego szczeniaka, o którego nikt nie dbał. Audiobook piękny, ciepły głos… PDF urzekł mnie zdjęciami. Cudownie zainwestowane kilkanaście złotych ❤️🙂 Czekam na kolejny

  38. sylwiaa.ef (zweryfikowany)

    Niesamowita, absolutnie wzruszająca i wyciskająca łzy historia. Jest Pani nadzwyczajnie wrażliwa i cudownie dobra, czekam z niecierpliwością na szczęśliwe zakończenie tej historii, opowiadziane w ten niesmowicie delikatny a jednocześnie dotykający głęboko, emocjonaly sposób. Słuchając czułam ze historia musi się skończyć dobrze i bardzo w to wierzę. Dziękuję Pani Malgosiu, to miód dla moich uszu i ciepło dla serca! Proszę nie przestawać pomagać i opowiadać o tym. To piękne byc wrażliwym i dobrym człowiekiem. Dziękuje.

  39. dancia51 (zweryfikowany)

    Cudowna opowieść prawdziwa, wspaniale opowiedziana cudownym Pani głosem, można słuchać słuchać i jeszcze słuchać.

  40. Agnieszka Belczyńska (zweryfikowany)

    Zaczęłam czytać „Historię Różowego Kontenerka” na facebooku p. Małgosi i nie mogłam doczekać się ciągu dalszego. Czekałam na ukazanie się audiobooka i zamówiłam go od razu, jak tylko był dostępny. Później włączyłam, zamknęłam oczy… I nagle znalazłam się w amazońskiej dżungli, z małym, różowym kontenerkiem pod nogami. Miałam poczucie, że tam jestem. Że widzę, słyszę i przeżywam. Było to wspaniałe uczucie. Bardzo kibicuję Ricie i czekam na dalszy ciąg historii.

  41. Klaudia Ryszka (zweryfikowany)

    Całość wysłuchana jednym tchem! Pani Gosiu chciałoby się Pani słuchać jeszcze, jeszcze, jeszcze!!! A sama opowieść wzrusza umysł, serce i ciało! Trzymam kciuki za szybki ciąg dalszy tej pięknej historii ♡

  42. Ewa (zweryfikowany)

    Historię różowego kontenerka znałam z bezpośredniej opowieści Gosi. Miałam też okazję czytać ją wcześniej, a jednak odsłuchanie jej sprawiło mi ogromną przyjemność. Pomimo znajomości faktów, delektowałam się emocjami na nowo. Piękna oprawa muzyczna na pewno dodaje jej uroku. Ciepły głos Gosi sprawia, że człowiek jest w samym środku tej dżungli, w samym środku tej historii. Czekam dnia, gdy wszyscy zobaczymy filmik, jak Ritka dociera do swojego własnego miejsca na ziemi. Nie mam wątpliwości, że tak właśnie się stanie. Trzymam za to kciuki i ślę dobre myśli do Wszechświata by nic już na drodze do szczęścia Gosi i Rity nie stanęło. Cieszę się, że ta historia została uwieczniona ponieważ dziewczyny zasługują na nią i na jej szczęśliwe zakończenie, a my Czytacze, Słuchacze możemy się nią delektować, w napięciu czekając końca, który tak naprawdę będzie dopiero początkiem ich wspólnej przygody.

  43. Kararzyna Kotek 🙂

    Piekne. Nie jest łatwo przechodzic obojetnie, wyrzuty sumienia potem męczą czlowieka niebywale. Jeszcze trudniej podjac sie tego trudu, ale jakież to wspaniałe. Szczerze podziwiam. Warto zyc tak, zeby móc spokojnie patrzec na swoje odbicie w lustrze. Szczery szacunek i pidziw dla Pani..

  44. Anna Pluta (zweryfikowany)

    Wysłuchałam historii jednym tchem. Bardzo pozytywna opowieść i w dodatku że szczęśliwym zakończeniem, a na ostateczny happy end musimy jeszcze poczekać, ale na pewno nastąpi. Gosiu, jesteś niesamowita, wspaniałe przemyślenia, wielkie serce i ciepły głos. Do tego świetna oprawa muzyczna. Chylę czoła Kobieto wielu talentów. A może tak audiobook o całej wyprawie? Dziękuję za wspaniałe wrażenia.

  45. Teresa

    teresa wojciechowska
    15:06 (31 minut temu)
    do mnie

    Małgosiu, brak mi słów na to co usłyszałam… Przepiękny poetycki reportaż. Wspaniała historia, świetnie opowiedziana. Twój altruizm i wrażliwość sprawiają, że prawdopodobnie na księżycu również znajdziesz istotę, której pomożesz. Jesteś niezwykła. Sposób napisania/opowiadania tej historii sprawił, że nie słyszę swojej przyjaciółki, a narratorkę opowiadającą niezwykłą przygodę umiejscowioną w tak innym świecie, przygodę która tak naprawdę jest historią o ratowaniu życia….
    Wszystko co opisujesz jest tak malarskie, że ja już nie muszę jechać do Amazonii, masz talent.
    Wspaniale jest obserwować jak się zmieniasz, jak odkrywasz kolejne pokłady siebie. Jesteś dla mnie przykładem.
    Masz piękny radiowy głos, a i muzyka Michała piękna i nienachalna. Wszystko na najwyższym poziomie.

  46. Opinia (zweryfikowany)

    Pani Małgosiu piękna trzymająca w napięciu opowieść. Pani głos i odgłosy przyrody super. Czekam na dalsze odcinki z pozytywnym zakończeniem losu biednego zwierzątka.

  47. Magda

    Cuudo. Lekko sie czyta. Człowiek ma wrażenie, że jest tam razem z Panią. Barwne opisy i piękne zdjęcia. Wciąga od pierwszego zdania i nie wiadomo kiedy juz po. Jestem bardzo ciekawa dalszego ciągu. Mam nadzieje że już niedługo Rita będzie z Panią.

  48. Hania (zweryfikowany)

    Cóż tu więcej dodać.
    Mogę tylko podpisać się pod opiniami pełnymi uznania i zachwytów.
    Jesteś Małgosiu, Kobietą wielu talentów. U Ciebie doba jakaś dłuższa. 😉 Masz tyle zajęć, wyzwań, obowiązków i ciągle zaskakujesz nowymi.
    Wspaniale się słuchało a dodatkowym atutem była oprawa muzyczna. Gratuluję Tobie i Twojemu Synowi.
    Trzymam mocno kciuki aby finał tej historii był taki jak sobie wymarzyłaś a nawet jeszcze lepszy.
    Pozdrawiam serdecznie. Hania.

  49. anusiairysiu1 (zweryfikowany)

    Pani Małgosiu dziękuję za tak pięknie opowiedzianą historię. Przekazała Pani mnóstwo emocji , które spowodowały, że byłam tam z Panią.
    Wzruszyły mnie do łez opisy przybycia Rity do Polski ( wizualizacja)
    Bardzo bym chciała aby wszystko się udało, musi się udać.
    Jeszcze raz dziękuję za świetnie przygotowany audiobook.
    Pozdrawiam serdecznie

  50. Edward (zweryfikowany)

    Piękna opowieść. Dla mnie morał z niej brzmi: NIE MOŻESZ URATOWAĆ WSZYSTKICH ZWIERZĄT? URATUJ CHOĆ JEDNO!
    Technicznie zrobione super. Dźwiękowiec prima sort!
    Piękna oprawa muzyczna.
    Czekam na dalszy ciąg, rozszyfrowanie kodu od „Gandalfa” I przede wszystkim na powitanie Gwiazdy na lotnisku 😇

  51. Iwona (zweryfikowany)

    Zamykam oczy, słucham i jestem w tej dżungli razem z Panią. Piekna historia. Teraz tylko trzeba czekac na szczesliwe zakonczenie.Dziękuję.

  52. Prelud (zweryfikowany)

    Droga Pani Małgorzato!!
    Bardzo serdecznie dziękuję za tę opowieść. Zamiast piec makowce, to siedziałam i czytałam. Na razie wybrałam tę wersję ponieważ kocham czytać. Przygody, przeżycia fantastyczne, a sposób w jaki je Pani przedstawia, przepiękny, trafiający wprost do serca. Dziękuję, że pochyliła się Pani nad tą biedną psiną i zechciała zmienić jej cały świat. I wierzę, że jeszcze dane Wam będzie zasypiać w jednym łóżku, czując ciepło siebie nawzajem… wszak Święta Rita jest od rzeczy niemożliwych… i wierzę, że to Święta Rita postawiła na Pani drodze maleńką, bezbronną, skazaną przez świat i ludzi na zagładę, maleńką Ritkę. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, i relację już z Pani domu, historii o Ritce 🙂
    Ponieważ zbliżają się Święta, czas piękny, refleksyjny… życzę, aby wypełniony był tylko pozytywnymi doznaniami, ciepłą, rodzinną atmosferą oraz by był najszczęśliwszy dla Pani i całej Rodziny. Życzę również, aby zbliżający się Nowy, 2023 Rok, niósł ze sobą pozytywne emocje, zdrowie i szczęście. I oby obfitował w pozytywne załatwienie wszystkich trudnych spraw 🙂 Pozdrawiam 🙂

    Ewa Pawelec.

  53. Irka J. (zweryfikowany)

    W ferworze przygotowań do świąt napiszę krótko. DZIĘKUJĘ.Jest Pani wrażliwą wspaniala osobą. Po świętach napiszę więcej.💖👍

  54. Kasia Stasiak

    Ach, chciałam przeczytać tylko odrobinkę, tylko początek a resztę zostawić sobie na „po świętach”. Nie udało się! Przeczytałam całość jednym tchem i to była uczta. Niezwykle poruszająca, ciepła opowieść.W pięknym stylu opisana. Wydawać by się mogło, że to fikcja literacka, a przecież Pani ta historia przydarzyła się naprawdę. Ryczałam do samego końca. Uruchamia Pani całą paletę emocji. Żal i smutek, z powodu warunków, w jakich żyją zwierzęta na świecie. Bezsilność, że większości z nich nie jesteśmy w stanie pomóc. Ale też radość i szczęście, że chociaż dla tej jednej małej istotki, dzięki Pani odmieni się los. Zachwyt budzą opisy przyrody, tak barwne, że można wręcz poczuć pod palcami korę tego wspaniałego Drzewa. Pani opowieść ma również wymiar terapeutyczny. Dzieli się Pani z Nami swoimi uczuciami, obawami, lękami. Swoją wrażliwością. Uczy Pani akceptacji tej wrażliwości,(dla wielu osób HSP ta akceptacja jest bardzo trudna). Uczy Pani, jak być dla siebie dobrym i jak czynić Dobro.
    Dziękuję za możliwość poznania Historii Różowego Kontenerka.
    Czekam na Ritkę,czas szybko leci. Najważniejsze, że dzięki Pani działaniom już jest bezpieczna. Czekam też niecierpliwie na ciąg dalszy tej niezwykłej opowieści!

  55. MagdaRo (zweryfikowany)

    Cudowna opowieść.
    Gosiu, gratuluję z całego serca ❤️
    Czekam na zakończenie.

  56. smilla_5 (zweryfikowany)

    Pani Małgosiu, przesłuchałam… chciałam to zrobić w Święta, w wolny dzień, ale nie mogłam się powstrzymać, a potem już nie mogłam skończyć słuchać… wspaniała, porywająca historia, ile wzruszeń do łez, radości, piękna, a czasem i nie piękna. Czułam się jakbym tam była razem z Panią. Mam podobną wrażliwość, więc mnóstwo odczuć w trakcie słuchania. Pani kojący głos, pojawiające się przed oczami obrazy i wspaniała, poruszająca muzyka Pani Syna… byłam przez ten czas tak jakby w innym świecie. Niech ta historia pisze się dalej szczęśliwie, z całego serca tego życzę. Czuję też, że będę do niej wracać z przyjemnością. I czekam na kolejne Pani audiobooki.

  57. Olga (zweryfikowany)

    Ciepła, wzruszająca historia, w której nawet w najsmutniejszych i najbardziej przejmujących momentach przebija się nadzieja i pewność, że wszystko skończy się dobrze.
    Sam audiobook jest fantastyczny- radiowy głos Pani Małgorzaty, subtelna, nienachalna ścieżka dźwiękowa- wszystko komponuje się w całość. Polecam z całego serca do odsłuchu wieczorem, w ciszy, przed snem- całość brzmi niesamowicie kojąco i niemal medytacyjnie 🙂
    Trzymam kciuki za dalszą część historii, która- już teraz niesamowita- przecież wciąż się pisze.
    Pani Małgorzato- chylę czoła Pani wrażliwości, determinacji i sercu, okazywanym na każdej szerokości geograficznej. Świat jest lepszym miejscem, ponieważ Pani na nim jest 🙂

  58. Ewa

    Dziękuję Pani Małgosiu za dostarczenie tak fantastycznych doznać,za to,że słuchając Pani wspaniałego,ciepłego głosu,czułam się częścią tej niesamowitej wyprawy.Jestem pod wrażeniem i z niecierpliwością czekam na dalszą twórczość w Pani wykonaniu .

  59. Beata

    Pani Małgosiu Kochana, historia przecudna, głos hipnotyzujący (taki jak na filmikach z fb), tego mi trzeba było. Trzymam kciuki za pozytywne zakończenie akcji ratowania Ritki i przywiezienie jej do Polski. Jest Pani cudowną osobą z wielką charyzmą, poczuciem humoru, przeogromnym sercem. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Gdy mi przykro i jest iźle historii ZMD posłuchać chcę.🥰🥰🥰

  60. Anka

    Coś wspaniałego! Suuuper!! Nie spodziewałam się tak pięknie przeczytanego audiobooka i tak wzruszającej historii! Proszę robić więcej takich przedsięwzięć. Ja zawsze będę kibicować i kupować, a za Ritę trzymam mocno kciuki!

  61. iwa2810

    Piękna wzruszająca historia i ciepły głos P.Małgosi dzięki że Pani jest i za to co Pani robi

  62. Iwa

    Wzruszająca i piękna historia opowiedziana ciepłym głosem dziękuje za to że Pani jest i za to co Pani robi 😘

  63. Iwa

    Piękna i wzruszajqca historia opowiedziana ciepłym terapeutycznym głosem P.Małgosi coś pięknego mogłabym słuchać słuchać i słuchać . 🙂💕

  64. Monika K

    Po wysłuchaniu tej wspaniałej opowieści (a słuchałam ją w pracy na tzw.jeden raz) przepełniona byłam radością i wzruszeniem, ale były też łzy…takie naprawdę szczere….w tym opowiadaniu jest ŻYCIE!!!jest wszystko!Mam nadzieję, że ta historia to dopiero początek Twojej Gosiu przygody z pisaniem…czego sobie i Państwu życzę!!!❤️

  65. Anna

    Jestem pod wielkim wrażeniem audiobooka. Z zapartym tchem, za jednym zamachem wysłuchałam całości tej niezwykłej opowieści. Słuchając Pani ciepłego i kojącego głosu wraz z odgłosami w tle (wielkie brawa dla Pana Michała za oprawę muzyczną) miałam wrażenie, że jestem wraz z Panią w samym centrum wydarzeń i wszystko toczy się na moich oczach. Dziękuję za to wspaniałe przeżycie, to była ogromna przyjemność. Będę trzymać kciuki za szczęśliwy finał tej niesamowitej i poruszającej historii.

  66. Elżbieta

    Książkę przeczytałam jednym tchem od razu po otrzymaniu maila. Audiobook zostawiłam sobie na dzień, w którym będę miała chwilę dla siebie. Piękna historia, opowiedziana kojącym głosem autorki. Podziękowania za podzielenie się wrażeniami z podróży do tak odległego kraju, w tak dzikie miejsce, co było dla mnie sporym zaskoczeniem. Jeszcze większe to osoba Pani Beaty, znanej mi z mediów i książek, która okazała się być pomocnym duchem w „szalonej” misji pewnej gringo. Jak widać ma Pani moc przyciągania nie tylko zwierząt potrzebujących pomocy, ale i dobrych pomocników oferujących wsparcie, od Beaty i przewodników, przez mieszkańców Kolumbii, do członków rodziny, którzy pomogli ubrać tą historię w słowa, dźwięki i rozpowszechnić szerszemu gronu odbiorców, dla pożytku braci mniejszych. Pewnie jeszcze wielu innym należałoby się podziękowanie, bo nie znamy jeszcze końca tej niesamowitej wyprawy.

  67. Agnieszka

    Małgosiu jesteś niesamowitą osobą. Faktycznie zmieniasz życie ludzi, którzy stają na Twojej drodze. Historia Rity przepiękna jestem w trakcie odsłuchiwania i nie mogę doczekać się następnego rozdziału choć wiem co będzie dalej. Wysyłam linki do zakupu następnym osobom. Zrobię sobie wersję papierową, będę miała przepiękną książkę. Dziękuję że Cię poznałam. Agnieszka

  68. Aleksandra Kowalczyk

    Wczoraj do mnie dotarł audiobuk.Wysłuchałam jednym tchem.Piękna historia Różowego Kontenerka.Dziękuje bardzo i trzymam kciuki ,żeby sie udało. . . . 🥰

  69. Iwona

    Pani Małgosiu jest Pani kobietą wielu talentów. Czekam na dalszy ciąg tej historii…

  70. Iwona

    Pani Małgosiu po odsłuchaniu opowieści jestem pod wrażeniem,Pani głos jest terapeutyczny,historia niezwykła, zaczarowała mnie Pani ,słuchając przeniosłam się w inny wymiar w inny świat,brawo dla Pani .Czekam na Ritę razem z Pania .

  71. Magdalena

    Pani Małgosia,to wspaniały człowiek….., słuchałam z zapartym tchem…
    Historia przepiękna,niesamowita ,trochę smutna na początku…ale koniec będzie cudowny…
    Tak bardzo cieszę się,że są jeszcze tacy ludzie jak Pani 😘
    Podziwiam za odwagę, za to że zawalczyła Pani o to piękne życie (Ritkę)❤️
    Wierzę w to,że musiała się Pani tam znaleźć…dla niej…ale i dla siebie…🙂
    Czekam na dalszy ciąg historii z niecierpliwością.
    Dodam,że pięknie Pani opowiadała i miło słuchało się Pani głosu…takiego spokojnego…
    mimo tylu emocji…❤️🙂
    Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy…

  72. Ewa Marta

    Najpierw przeczytałam kilka „odcinków” o tej fascynującej wyprawie do Amazonii, gdzie delikatnie przewijał się wątek różowego kontenerka… na Witariance 😀. Zapowiedź p.Małgosi, że postanowiła nagrać audiobooka tylko podsyciła ciekawość. Kupiłam wczoraj, odsłuchałam całość ” od kopa” i cóż….od początku wiedziałam, że tak będzie 🤗. Popłakałam, uśmiechnęłam się, a teraz na nowo będę się delektowała odgłosami dżungli wspominając mój wyjazd do Kambodży 😴. A audiobook super, bardzo przyjemnie się słucha Pani głosu, w kocim pokoju z resztą też 😀. Jest Pani inspiracją dla innych, za swoją przemianę…dowód na to, że zawsze się da, bez względu na wiek (sama mam już prawie 54 lata ), za wrażliwość i na krzywdę, i na piękno, za pogodę ducha, za determinację z jaką walczy Pani o swoich podopiecznych. I to wszystko słychać w Pani głosie podczas opowiadania tej niezwykłej historii, która mam nadzieję zakończy się zgodnie z Pani afirmacją 🤔. Trzynam kciuki i gratuluję pomysłu na uwiecznienie wspomnień z wyprawy życia.

  73. Ewa

    Piękna historia. Wzruszająca i przejmująca zarazem. Głos i narracja Pani Małgosi wręcz przenosi nas do tych wszystkich miejsc i wydarzeń i pozwala przeżywać to wszystko razem z Czytającą. Gdyby było więcej tak wrażliwych i gotowych do poświęceń ludzi na świecie byłby on zdecydowanie lepszy i pełen szczęśliwych zwierząt!

  74. Ewa

    Jakie to piękne! Czytałam każdy odcinek, ale usłyszeć to, poczuć te emocje, tą miłość, tę prawdę, to zupełnie coś innego. I brawo dla pana Michała za świetny montaż i oprawę muzyczną.

  75. Ela

    O rany Gosiu jestem zaryczana, uśmiechnięta i oczarowana. Bardzo pięknie opisujesz swoje przeżycia. Fajnie, że powstał ten audiobook jest godny polecenia dla wszystkich wrażliwców 😀Będę Ci kibicować i pomogę w ratowaniu Rity w każdy możliwy sposób. Buziaki dla Ciebie 😘 od wrażliwca /każda trawka, kwiatek, owad, zwierzątko, widok nie jest nam obojętne!!

  76. Ewa Hana

    I ja znałam wcześniej tę historię, co nie ma żadnego znaczenia, jak się okazuje. Słuchałam jej jakby to było pierwszy raz. Ze wzruszeniem i nadzieją.
    Opowieść w dodatku przepięknie zilustrowana muzycznie.
    Gosiu, czekam na Ritkę razem z Tobą.

  77. Ha EM Dorota Joanna

    Mój pierwszy audiobook, dzisiaj kupiony, a właściwie wczoraj, bo jest 20.12.22 godz. 00,50, wysłuchany „jednym tchem”. Coś pięknego, ciepły kojący głos, subtelny, prawie niesłyszalny podkład muzyczny, ale wołający głosem dżungli, no i treść… intymność przemijanie małość człowieka nadzieja… Ritka. Gosiu wielkie dzięki…

  78. Iwona

    Historia jeszcze bez końca , pięknie opowiedziana z emocjami. Szczera i wzruszająca. Bije z niej dobro i wrażliwość. Myślałam że tylko ja jestem taka szalona . No może nie aż tak, ale tez kiedyś wstydziłam się swojej wrażliwości.

  79. Danuta Ciszewska

    Chociaż czytałam już tę niezwykłą historię, wysłuchałam jej z zapartym tchem! Śmiałam się i wzruszałam, nawet roniłam łzy, słowem przeżywałam wszystko razem z Autorką.
    Kto zna ciepły, jasny głos Pani Gosi z ZMD, ucieszy się słysząc, że to właśnie Ona, z dykcją niespotykaną obecnie w filmach czy telewizji, opowiada Historię Różowego Kontenerka.
    Słucha się bardzo dobrze, akcja toczy się wartko, a przez smutne momenty przebija się niepokonany optymizm narratorki!
    Świetnie napisana historia, dobrze zrobiony audiobook, polecam!

Dodaj opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *